SCENARIUSZ WYMYSLONY PRZEZ WAS!

jezeli ktos ma ciekawy, albo wlasnie mysli nad ciekawym nowym, orginalnym scenariuszem, niech go tu zamiesci! pomozemy w rozbudowie, i urozmajceniu go, jesli bedize taka potrzeba Wink

a w przyszlosci moze sie go wypróboje Wink

wszystkie propozycje mile widziane! Wink

Post został pochwalony 0 razy

NAPAD NA KONWÓJ
akcja ma miejsce na poligonie na pasterniku, gdzie stoi imitacja czołgu.

drużyna A 4-8osób
drużyna B 3-6osób.

drużyna A ma za zadanie obronić konwój (imitacja czołgu) przez 3minuty od rozpoczęcia ataku przez przeciwników, lub do momentu wybicia drużyny B

drużyna B ma za zadanie odbić czołg, nie koniecznie wybijając konwojentów, wystarczy że na pojeździe zostanie położona choć jedna replika drużyny B, lub wcześniej uzgodniony przedmiot.
drużyna B rozpoczyna atak z lasu, położonego nieopodal czołgu

scenariusz by mateo000

Post został pochwalony 0 razy

super

jak dla mnie Very Happy

ktos ma jakis pomysl zeby cos w tym poprawic ? Wink

Post został pochwalony 0 razy

przedmio moze byc przyklejaona i odpalona do niego petarda
jak dla mnie super,Mate000,trzeba to przetestowac;]

Post został pochwalony 0 razy

albo świeca dymna;)

Post został pochwalony 0 razy

co kolwiek, byle by było widoczne, moze byc jakas szmata nawet Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Scenariusz wymyślony z myślą o sytuacjach gdy, chcemy pograć ale nie ma wystarczająco dużo osób aby podzielić rozsadnie na dwie grupy. Pomysł żywcem wyciągniety z gry soldat.

nazwa: rambomatch
liczba graczy: 4-7 policjantów plus rambo

wątek fabularny: Rambo wraca z Wietnamu i mimo ogolnego szacunku i wsparcia finansowego za zaslugi w walce, ciagle nekaja go wspomnienia z okrutnej wojny. Postanawia odwiedzic ostatniego i jedynego kolege z wojska ktory przezyl. Na miejscu okazuje sie ze delikwent nie zyje. Popada w nostalgie i w tarapaty z miejscowa policja ktora zdaje sie nie przepadac za takimi jak on. Grupa 'poscigowa policjantow podaza jego tropem w strone lasu..

rozgrywka: Na poczatku gry wybiera sie rambo droga losowa, chyba ze ktos bedzie bardzo chcial albo nie chcial nim zostac. Grupa poscigowa zaczyna gre jakims w umownym miejscu najlepiej tam gdzie beda sie potem respawnowac, najlepiej przed lasem (las nie musi byc koniecznie miejscem akcji mozna grac w jakims forcie). Rambo ma 2 minuty na ukrycie sie. Aby gra miala jakis sens rambo musi miec lepsza bron od pozostalych (na dzien dzisiejszy moga byc z tym problemy, ale niektorzy juz planuja zakupy).Najlepiej zeby mial jakas snajperke albo maszynowe, podczas gdy grupa poscigowa z klamkami i shotgunami. Osoba ktora w danym momencie jest rambo za kazde zabicie kogos z gp dostaje punkt,natomiast ten kto zabije rambo (jezeli uda sie go wyodrebnic) dostaje 2 punkty .W takiej syutacji gra zostaje zatrzymana, exrambo bierze bron od nowego i trafia do respa, nowy rambo bierze bron z miejsca gdzie ex zginal i ma minute na zaszycie sie, reszta stoi.Jezeli nie wiadomo kto trafil, rambo wybiera 'nastepce sposrod tych, ktorzy mogli go trafic,jezli taka sytuacja sie powtorzy nie powinno sie wybierac tej samej osoby pod rzad. Oczwiscie w ten sposob wybrany rambo nie odstaje 2 punktow. Jezeli ktos zginie, trafia na minute do respa, podobnie jak rambo.

Gre wygrywa gracz ktory pierwszy zdobedzie umowna ilosc punktow,powiedzmy 30 .

Taki sopsob gry sprawia, ze gracze w miedzyczsie wymieniaja miedzy soba bronie, pod koniec gry moze sie okazac ze nikt nie ma takiej z jaka zaczynal Smile

. To zwieksza szanse na to ze wygra gracz ktory najlepiej sie campi i ma najlepsze umiejetnosci. Nie zas ten, ktory ma najlepsza bron.

Post został pochwalony 0 razy

no scenariusz dosc dobry, tak jak mowisz na 8 osob mniej wiecej, skomplikowany troche Wink

ale mozna kiedys zrobic Smile

Post został pochwalony 0 razy

Przydługawy opis moze wydawac sie skomplikowany. To z mysla o uniknieciu sytuacji typu, "kurde, co teraz robimy?" .

Post został pochwalony 0 razy

miejmy nadzieje Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

no mi sie podoba;)

Post został pochwalony 0 razy

Misja VIetnam )/mydlniki/

grupa A 5-10 +medic
grupa B 5-10

czas ok 1.5godziny

Grupa pierwsza czyli A startuje z lasu (las jest respem i zarazem obozem
Ma za zadanie odbić zakładnika(który może tez walczyć ale jaką słabą bronią) z bunkru ale Od pierwszego strzału drużyna ma 30 minut na odbicie więźnia z bunkru więźnia i przetransportowanie go do lasu(posterunku )
Uwaga więźni nie może zostać zabity!!!!!!!!!!!

Grupa druga czyli B ma za zadanie bronić bunkra i zakładnika , może z niego wychodzić ,Jeśli utrzyma sie 30 minut wygrywają

Jestem dyscoś tam wiec mogą być błędy .....Ale proszę o komentarz

Post został pochwalony 0 razy

szczerze to Mewa ma naprawde bardzo fajny pomysl Smile

to cos ala rescue hostages z cs'a Smile

) osobiscie nie znam terenow bunkra w mdl ale pomysl jak tak sie patrzy naprawde fajny Smile

) jako kot zglaszam sie na zakladnika Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

hmmm...no czas na pewno podales przydlugi,bo skoro od pierwszego strzalu maja pol godziny?Pozatym,niepodales jak maja go odbic,czy terrorysci moga go pod jakims pretekstem zabic...postaraj sie to ujednolicic,jezeli mozesz:)

Post został pochwalony 0 razy

Ekipa która ma bronić może wyjść z bunkra i atakować na polanie i gdzie tylko chce dopóki dowódca zarządzi odwrót ,Zakładnik tak naprawdę jest w nie woli ,do póki nie zostanie uwolniony ekipa z bunkra nie może atakować go,aha Zakładnik może walczyć

Nie wiem co pisać pytajcie dalej

Post został pochwalony 0 razy